Niepokój nieporządek i niepewność

Προσδοκία κι αφέλεια όλα στην εντέλεια

ξεχνάς την ουσία και μιλάς με τους τοίχους

θυμούμενοι στίχους που γράφαμε

πολλοί κάπου αλλάξαμε

ποτέ δεν ξεχάσαμε

συμβιβάστηκες στ’ όνειρο μα πάντα στο όριο

ξυπνάς μα κοιμάσαι

γελάς μα λυπάσαι

φοβάσαι τα πάντα

οργή στη ταράτσα

κι οι μέρες περνάνε

δειλές θα γυρνάνε

αφόρητες τόσο.

Στα ίδια τα μέρη σου στήνει καρτέρι

βουτιά στη συνήθεια

ζητάς για βοήθεια

γυρνάς μολυσμένος

κινούμμενη άμμος

κι εσύ πιο φευγάτος

ενώ κάτω πέφτεις ανοίγεις τα μάτια

μετά στις ειδήσεις, μιλάνε για κάτι

σε λίγο τελειώνει …

κι αυτοί σε ξεχάσαν

ανοίγει η αυλαία.


Naiwność – nadzieje – niech wszystko pięknieje

Istotny sens gubisz do ściany wprost mówisz

Jak gniewni swe teksty pisaliśmy

Wielu się zmieniało

Lecz nie zapomniało

Dostroiłeś się do marzeń lecz w rozsądnym wymiarze

Choć budzisz się – śpisz dalej

Choć śmiejesz się – masz żale

Przed wszystkim lęk czujesz

Na dachu pomstujesz

A dni przemijają

Tchórzliwe wracają

Tak przykre się stają

W tych samych szczelinach swe sidła rozpina

Przyziemna rutyna

O pomoc zaklinasz

I błądzisz zbrudzony

W tych piaskach ruchomych

Choć już oddalony

Nim na dół się stoczysz otwierasz swe oczy

Już dziennik się włączył rozmowa trwa o czymś

Niedługo się kończy

Już cię zapomnieli

Do góry kurtyna

EleutheriaPL, Elżbieta Flisak © 27.01.2019

Εκτύπωση από: http://www.stixoi.info