|
| Zbudź się Tanazy - 2433 Αναγνώσεις | | | | | Στίχοι: Φοίβος
Μουσική: Φοίβος
Πρώτη εκτέλεση: Θάνος Πετρέλης
Ξύπνα Θανάση, λάβε δράση, έχει αλλάξει η ζωή
έχεις καλό σκοπό κι αισθήματα, μ’ αυτό δεν αρκεί,
δε νοιάζονται οι γυναίκες πια για την καλή σου καρδιά,
μα μόνο για τη φουσκωμένη τσέπη σου απ’ τα λεφτά.
Ξύπνα Θανάση, λάβε δράση, μην εθελοτυφλείς,
τώρα που οι άντρες λιγοστεύουν, να το επωφεληθείς,
στον εαυτό μου συνεχώς το λέω μα δε μ’ ακούει,
παρέα με άλλα δυο μπακούρια τι παράξενο xoύι
Είν’ η γενιά του facebook των emo και του καφέ,
κι οι γκόμενες νομίζεις εύκολα θα πέφτουν αμ δε
Στο γυμναστήριο που πάω έχω κολλήσει τρελά
μ’ ένα απίστευτο μωρό μ’ όλο μου κάνει νερά
Power plate λίγο στήθος και στο τέλος squat
πρησμένοι μύες για να τους δεις μα εσυ'σε απόμακρη σνομπ
κι εκεί που πάω να σου την πέσω, εντελώς ξαφνικά
φιλάς στο στόμα έναν παππού προκλητικά.
Παιδιά υπάρχει κρίση, αντίθετα στη φύση
παρέα όλοι πάμε, μ’ ανάθεμα πού πάμε.
Παιδιά υπάρχει θέμα, βουλιάζουμε στο ψέμα
κι έτσι όπως το πάμε, στην κόλαση θα πάμε.
Τσάμπα παλεύεις με τα σίδερα θα στο ξαναπώ,
γουστάρει πλαδαρούς φαρδύκολους με rolex χρυσό
επώνυμο με στατους και υπογραφή με prestige
κάποιο λαμόγιο ψευτοmanager μες τη showbiz
Ξύπνα Θανάση, λάβε δράση, είν’ η ώρα μηδέν,
μωρό δεν πέφτει άμα δεν έχεις ένα turbo cayenne.
Δεν ενδιαφέρεται για καλλιτέχνη με ιδανικά,
ψάχνει μεγάλο βιοτέχνη με χοντρό κουμπαρά.
Οι γκόμενες πανε με γέρους και χοντρούς upperclass,
οι νεοι κι οί ωραίοι έχουν καταντήσει bassclass
όταν μυρίσουν χρήμα σαν τρελές ορμάνε σ’ αυτό,
όπως ορμουν κι οι μύγες όταν μυριστούν το σκατό.
Κεφάλια μέσα, βρε μπαμπέσα, κοινωνία εσυ φταίς
δουλεύω σαν τον σκυλο μπας και πάρω μια μερσεντες
με την κουκούλα ανοιχτή να μπει κανένα μωρό
λιγη χαρά κι εγώ στα σκέλια μου να βρω
Παιδιά υπάρχει κρίση, αντίθετα στη φύση
παρέα όλοι πάμε, μ’ ανάθεμα πού πάμε.
Παιδιά υπάρχει θέμα, βουλιάζουμε στο ψέμα
κι έτσι όπως το πάμε, στην κόλαση θα πάμε.
Δεν είναι ο Βούδας, ο Αλλάχ δεν είναι ούτε ο Χριστός,
είν’ το δολλάριο, το euro και ο μαύρος χρυσός,
γι’ αυτό και το μωράκι πάλι με το πτώμα θα βγει,
που δεν του φτάνουν δυο viagra για να του σηκωθεί.
Στη Μύκονο μαθαίνω φέτος θα την πάει, μ’ ακούς,
αγόρασε ferretti εικοσι πέντε μέτρα ο παππούς
με καπετάνιο, μάγειρα και δύο μούτσους γερούς
που αν κοιμηθεί τ’ αφεντικό εγώ τους έχω ικανούς.
Ξύπνα Θανάση, γιατί η φάση έχει προοπτική,
τώρα που άλλοι κάνουν πίσω, μπρος να κάνεις εσύ.
Μην παραιτείσαι, μάγκας είσαι, και ωραίο τεκνό,
η επανάσταση απ’ τη Μϋκονο θ’ αρχίσει, γι’ αυτό
γυαλί φιμέ, πολύ τουπέ, ψιλό, κασέ,
ξέχνα την Άρτα, this is Sparta, ύφος " μολών λαβέ "
ασ’ το φραπέ, ειναι πασέ, espresso fredo στο εξής,
κάν το νησί να σε θυμάται, αφού μπορείς.
Παιδιά υπάρχει κρίση, αντίθετα στη φύση
παρέα όλοι πάμε, μ’ ανάθεμα πού πάμε.
Παιδιά υπάρχει θέμα, βουλιάζουμε στο ψέμα
κι έτσι όπως το πάμε, στην κόλαση θα πάμε.
Τι γίνεται εδώ ρε παιδιά;
Έτσι είν’ η κόλαση;
Δεν είναι και τόσο άσχημα τελικά.
Νομίζω αρχίζει να μ’ αρέσει.
Ναι, μ’ αρέσει, μ’ αρέσει χα χα χα.....
| | Teksty: Foivos
Muzyka: Foivos
Pierwszy występ: Thanos Petrelis
Zbudź się Tanazy* poczuj bazę życie zmienia się wkrąg
Masz dobre chęci - bez urazy lecz nie starczy ci to
Już kobiet nie interesuje dobre serduszko twe
Dziś kręci je jedynie kieszeń twa spuchnięta po brzeg
Zbudź się Tanazy poczuj bazę przejrzyj na oczy swe
Gdy mężczyzn kończą się zapasy wykorzystaj ten trend
Wciąż to powtarzam sam do siebie lecz nie słucham się już
Przedziwną parę tworzy starych kawalerów tych dwóch
To generacja w stylu facebook emo i kawy jest
Uważasz że kochanki legną łatwo - niestety nie
W siłowni do której uczęszczam wyrwać próbuję już
Niesamowitą laskę która w wodę zmienia mi mózg
Power plate trochę ławeczki i na deser squat
Wypchane mięśnie sterczą wdzięcznie lecz odludek i snob
I gdy już do niej się zabieram nagle nie wiedzieć jak
Kusząco cmoka w usta dziadka - co za smak
Hej wy - kryzys nadciąga - naturze on urąga
My paczką tam idziemy - wnet klątwy cios ściągniemy
Hej wy - jest jeden kłopot - fałsz nas pociągnie w błoto
Tak jak postępujemy - do piekła wnet dotrzemy
Na próżno walczysz z tym żelastwem mówię ci to nie raz
Na pulchne zadki leci co roleksem mierzą swój czas
Nazwisko musi mieć swój status podpis ma mieć prestige
Jakiś tam cwaniak pseudomanager w półświatku showbiz
Zbudź się Tanazy poczuj bazę rozpoczyna już się
Twierdza nie padnie jak nie zagniesz jej na turbo cayenne
Jej nie zajmują już artyści z ideami spod chmur
Szuka ciężkiego przemysłowca który ma ciężki wór
Kochanki wolą starych grubych lecz ze sfer upper-class
Młodzi i piękni podupadli tworzą dziś lower-class
Gdy babki tylko zwietrzą kasę robią rzut na ten szmal
W tym samym stylu w jakim muchy się rzucają na kał
Wciąż do roboty - to wspólnoty tej miernoty grzech jest
Czy sobie sprawię mercedesa wciąż harując jak pies
Może przez szyberdach mi wskoczy jakaś lala jak cud
Trochę pociechy się należy dla mych ud
Hej wy - kryzys nadciąga - naturze on urąga
My paczką tam idziemy - wnet klątwy cios ściągniemy
Hej wy - jest jeden kłopot - fałsz nas pociągnie w błoto
Tak jak postępujemy - do piekła wnet dotrzemy
Dziś już nie Budda ani Allah ani Chrystus ma moc
Jedynie dolar euro oraz złoto czarne jak noc
Właśnie dlatego to z truposzem laska znów dziś chce być
Któremu viagra nie pomaga choćby dwie przyjął dziś
W tym roku ją zabierze na Mykonos - wierz jeśli chcesz
Kupił ferreti dziadek na dwadzieścia metrów i pięć
Ma kapitana i kucharza majtków krzepkich dwóch ma
Którzy gdy zaśnie szef wnet go wyręczą - mówię to ja
Zbudź się Tanazy chwytaj fazę - perspektywę masz dziś
Teraz gdy wszyscy się cofają - ty do przodu masz iść
I nie poddawać się boś kawał łotra chłopak na schwał
Powstanie ma wybuchnąć na Mykonos - radę byś dał
Słoneczne szkła tupetu skra i wszystko gra
To już nie Arta - this is Sparta** - przykład hartu ci da
Zostaw frappe - już jest passe - espresso freddo*** to szyk
Spraw żeby wyspa pamiętała kimżeś ty
Hej wy - kryzys nadciąga - naturze on urąga
My paczką tam idziemy - wnet klątwy cios ściągniemy
Hej wy - jest jeden kłopot - fałsz nas pociągnie w błoto
Tak jak postępujemy - do piekła wnet dotrzemy
Hej wy - co tu się dzieje
Czy to ma być piekło
W sumie nie jest aż tak źle
Myślę że zaczyna mi się podobać
Tak - podoba mi się - podoba - ha ha ha
RAZEM Z TANAZYM CHOĆBY W PIEKŁA DYM
RAJ SIĘ SPRZYKRZYŁ NAM - NUDĄ WIEJE TAM
RAZEM Z TANAZYM CHOĆBY W PIEKŁA DYM
RAJ SIĘ SPRZYKRZYŁ NAM - NUDĄ WIEJE TAM
| | | Przekład literacki
Typ "karaoke"
Elżbieta Flisak & Παναγιώτης Χαντζής
17.07.2008
*Tanazy (częściej: Atanazy) - polski odpowiednik imienia Θανάσης, czyli zdrobniale Θάνος.
**Arta - miasto w Epirze, wspomniane zapewne ze względu na uległą postawę mieszkańców wobec tureckich okupantów w poprzednich wiekach, dzięki czemu zaskarbili sobie przywileje nieznane w wielu innych częściach okupowanej Grecji. "This is Sparta" - aluzja do znanego filmu "300 Spartan" o legendarnym greckim przywódcy Leonidasie.
***frappe (frape), espresso freddo (fredo) - popularne w Grecji gatunki zimnej kawy.
W tym tłumaczeniu wyszłam na obszar kulturowo-językowy, który jest mi zupełnie obcy, proszę więc o wybaczenie, jeżeli cokolwiek zrozumiałam niezupełnie poprawnie albo użyłam niewłaściwych bądź przestarzałych ekwiwalentów (o co w slangu nietrudno). Jeżeli zdecydowałam się popełnić tłumaczenie takiego tekstu, to tylko ze względu na osobę wykonawcy piosenki.
Ψάχνω ελεύθερη συνεργασία! | EleutheriaPL, Elżbieta Flisak © 28-11-2008 @ 03:00 |
Πρέπει να συνδεθείς για να μπορείς να καταχωρίσεις σχόλιο
|
|
|